09.11.2014 20:32
Wiatr
Popatrzyłem na moje rękawice. Przyznaję się, że jeszcze nie mam porządnych motocyklowych rękawic. Jak się zrobiło zimniej, odłożyłem rekawice rowerowe, i ubrałem rękawice narciarskie, marki Rossignol. Po kilka godzin jazdy nawet nie przekraczając 80km/h, zauważyłem, że lewa rękawica jest zupełnie rozpruta, szew od kciuku do nadgarstka po prostu puścił, wychodził z niego puch.
No i moje buty. Solidne buciory, skórzane, zakrywają kostki, z futerkiem w środku, na sznurowadła. Przetrwały trzy zimy, wygodne, ciepłe. Zawiązałem je, i wsadziłem sznurówki do środka aby nie leciały luzem na powietrzu. Wiatr sznurówki wyrwał z wewnątrz butów i rozwiązał je - trzeba było się zatrzymać aby je ponownie zawiązac.
Nauczka dla mnie. Następnego dnia, kupiłem sobie porządne buty motocyklowe w sklepie z ubraniem motocyklowym. Wysoka cholewka, zapięte na rzep. Wiatr już nie wieje mi przez nogawki.
I ciekawostka. W piśmie What Bike, czytam taką uwagę: wiatr jest w stanie otworzyć plecak który ma dwa suwaki, gdzie nieuważny motocyklista dopniął je na gorze plecaka, raczej niż z boku. Wiatr jest w stanie suwaki rozsunąć, a mienie w plecaku rozleci się po autostradzie.
Wiatr rozrywa a wiatr też chłodzi, i tym zimniej, tym bardziej skutecznie.
Szukałem w internecie wykresu, który by pokazywał efekt prędkości motocyklu na temperaturę odczuwalną ('wind chill factor for motorcyclists') Prawie wszystkie były ze Stanów, w stopniach Fahrenheita (OK, gość pochodził z Gdańska, ale żaden z niego naukowiec). Durna skala, gdzie woda zamarza przy temperaturze +32F a gotuje przy temperaturze +212F. I prędkość w milach na godzinę. Więc dla nas bezużyteczne.
No i też ten problem z tłumaczeniem. Po polsku mowimy o temperaturze odczuwalnej - a to chodzi o dwa czynniki - prędkość wiatru i wilgotność powietrza. Po angielsku, 'wind chill factor', to tylko jeden czynnik. Wiadomo, że wilgotne powietrze powoduje, że się czuje cieplej bądż zimniej niż w suchym powietrzu.
Sam zrobiłem sobie wykres w Excelu, używając formulę którą się znajduje tu:
http://en.wikipedia.org/wiki/Wind_chill#North_Amer ican_and_United_Kingdom_wind_chill_index
Można zobaczyć jaka jest temperatura odczuwalna przy danej prędkości i danej temperaturze rzeczywistej, przy suchym powietrzu. Wilgotne, zimne powietrze odczuwa się nawet zimniej.
Jak widać z wykresu poniżej, tym zimnej jest na dworze, tym prędzej się ochładza przy jeździe. Gdy słońce świeci, jest +20C na termometrze, jadąc 90km/h, czuje się, że temperatura powietrze jest +18C. Bez problemu.
Natomiast, przy temperaturze +6C, jadać tylko 70km/h, temperatura odczuwalna jest poniżej zera, a jadąc autostradą 130ką, już się czuje -3C. Więc trzeba się odpowiednie ubierać, na siedzenie w miejscu gdy wiatr szaleje prędkością 10, 11 czy nawet 12 na skali Beauforta.
Mam buty, mam kurtkę (o której póżniej), jeszcze rękawice i spodnie. W tym sezonie? Nie wiem - dziś krótka była moja jazda zanim chłód mnie przypędził spowrotem do domu.
Poniżej - jak prędkość się ma do temperatury odczuwalnej.
Komentarze : 4
@ mufka
Kurtka - styl jednak przeważył nad zdrowym rozsądkiem. Kupiłem kurtkę skórzaną typu Perfecta (Marlon Brando, Willem Dafoe, Sex Pistols, Ramones). Rękawice - czekam na Tydzień Motocyklisty w Lidlu! Rzekomo te marki Crivit są świetne za cenę. Listki na pomysł niezły pomysł - krzaki dają po sobie znać!
Warto wydać raz kasę na konkretny kombiak tekstylny. Z wpiętą podpinką, jeżdżę tylko w koszulce i bokserkach pod kombinezonem. Do +3 stopni nic nie czuć, w środku cieplutko. W pracy zakładam dżinsy, buty na zmiane mam w szafce. Minuta przebierania i gotowy.
Polecam też grzane manetki.
Dziś +11C, więc spokojnie. Koszula, sweter, skurzana kurtka, kamizelka odblaskowa, długie kalesony, dzinsy i w drogę (i bezdrożę). Maksymalna prędkość dziś to jednynie 70km/h, więc temperatura odczuwalna to +6C, absolutnie do wytrzymania.
Kurtka z membraną, pod to polar, sweter, ewentualnie jakieś termoaktywne bluzy. Buty sznuruje się na dwa razy, wtedy się nie rozwiązują. Na ręce, rękawice z membraną, najtańsze np. Probikery od Louis.de dostaniesz za grosze, a wystarczająco chronią. Ewentualnie można stosować "mufy" zakładane na kierownice, lub co bardziej klimatyczne w enduro osłony na ręce, tzw. listki na kierownicę, dostępne w sklepach z akcesoriami.
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Nauka jazdy (9)
- O moim motocyklu (5)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (3)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)