21.09.2014 22:31
Łańcuch po 300km
Na liczniku 300km. Według salonu, czas na smarowanie łańcucha. Ale cóż - jest tak lużny, że leży sobie spokojnie na plastikowej osłonie. Ale nie aż tak lużny, że mogę łańcuch odciągnąć od zębatki. Natomiast, jak jadę, łańcuch szoruje o taj osłonie. Słychać, nawet przez kask, i widać ślady na osłonie. Wedlug manual del proprietario/owner's handbook, łańcuch może plus-minus 4.5cm wachać - u mnie około 6cm.
Więc mam, chyba, problem.
Mogę sprobować sam odkręcić tylną oś, cofnąć aż łańcuch nabierzę odpowiednie napięcie, i przymocować. Ale a) nigdy tego nie robiłem na motorze, b) czy salon nie powinien tego robić w ramie gwarancji?
Jednocześnie łańcuch już nabiera rdzy, kurzu i brudnej mazi. Czas wyczyścić. Pierwszym zakupem powinien być stojak na tylne koło, abym mógł spokonie kręcić kołem puki czyszczę i smaruję łańcuch. Czy ktoś może poradzić - jaki tu kupić, czym się kierować?
Pierwszy serwis to 500km. Mam czekać, czy zabrać motor na przedwczesny przegląd?
Oprócz tego, same dobre rzeczy. Bardzo lubię jechać na moim motocyklu. Dobrze się prowadzi, stabilny, czuję się co raz lepiej, nie mam już tremy przy prędkości 60km/h. Jeszcze mam problemy przy ruchliwych skrzyżowaniach, ale to dopiero drugi weekend jazdy.
Trzymam kciuki za dobrą pogodę.
DODATEK - 25.09.2014
Dziś wyczyściłem łancuch. WD40, stara szczotka do zębów, stara szmata. Sprysk, szurowanie, szmatką wycieram; przechylam motor na podstawie, kręcę tylne koło o 120 stopni, czyszczę kolejny kawałek łańcucha, powtarzam jeszcze raz. Robi różnicę.
Komentarze : 9
Nie czyścił bym łańucha WD40 jeśli posiada uszczelki, nie wiem jak jest u Ciebie, ale bardzo często motocyklowe łańuchy mają te uszczelki (wszelkie O-ringki czy X-ringi). Nie chodzi o to że WD40 je zniszczy bo pewnie nie, ale jest to środek głęboko penetrujący, a łańcuch jest fabrycznie przesmarowany (na cały okres eksploatacyjny), WDkiem tylko ten smar wypłuczesz i spowodujesz jeszcze większe rozciągnięcie, bądź coś gorszego. Jak już to nafta świetlna. Po tej operacji należy go nasmarować jak wyschnie od wewnętrznej strony (czyli smarowanie styku łańucha z zębatką).
Generalnie to nie rower, inne siły i czasem ciut inna budowa.
Oczywiście jak masz bez uszczelek to pewnie problemu nie będzie, ekspertem nie jestem.
@ sam
Dzięki - i właśnie to potwierdza - informują jak smarować, ale nie jak regulować luz. Więc sądzę, że w salonie (póki trwa okres gwarancyjny).
Z angielskiej instrukcji (do polskiej nie mam dostępu) od Derbi Cross City:
Perform the drive chain lubrication every 500 km (if the vehicle is used over a road with holes, the lubrication of the drive chain will have to be done in shorter intervals)
Jak widzisz zalecają smarować częściej niż raz na 500km
The duration of the drive chain depends on the lubrication and its appropriate adjustments. ......
The control must be done frequently, and the adjustment at least every 1,000km.
Czyli naciągać, gdy wymaga tego sytuacja.
W rowerze łańcuch czyszczę naftą, jak stoi na nóżce i po prostu przekręcam koło lub przetaczam rower.
Co do odpłatności za naprawy, w tym kraju wielu uważa za rozbój płacenie za proste regulacje.
Podstawka centralna - bardzo sprytny pomysł. Zamówię sobie przy przeglądzie! Wielkie dzięki za sugestie - dokładnie po to jestem tu - dobre porady od doświadczonych!
Podstawka centralna będzie bardziej praktyczna. Na stałe przymocowana do maszyny, więc i w trasie można skorzystać, bo różnie bywa.
@ sam
"Dziwne rozterki jak na kogoś, kto jak twierdzi pokonał wiele kilometrów rowerem, no chyba że rower miał napęd pasem zębatym. Tak samo jak w rowerze, jak łańcuch zasyfiony to czyszcze, jak suchy smaruję."
Nie zgadzam się. Rower waży jedną dziesiątą tego co motor. Rower można postawić do góry nogami na siodełku i lekkim sprayem (np. WD40) i szmateczką łatwo czyścić łańcuch. Naciągnięcie łańcucha jest banalnie łatwe; mam narzędzie do usunięcia ogniw łańcucha na rowerze.
Motor nie ustawiem do góry nogami. Muszę kupić stojak na tylne kolo, aby swobodnie się kręciło podczas smarowania łańcucha.
Serwis oczywiście naciągnie łańcuch, ale zapewne zrobi to odpłatnie, bo jest to czynność eksploatacyjna, łańcuch się zużywa i ulega naturalnemu rozciągnięciu.
No i czemu nie? Nie należy im się zarabiać?
W instrukcji powinno być zdanie o krótszych interwałach serwisowych, zależnie od sposobu wykorzystania maszyny.
No i nie na. Strona 88 (o łańcuchu) - ani słowo o tym jak go naciągnąć.
Jaki stojak na tylne koło powinienem sobie kupić?
Dziwne rozterki jak na kogoś, kto jak twierdzi pokonał wiele kilometrów rowerem, no chyba że rower miał napęd pasem zębatym. Tak samo jak w rowerze, jak łańcuch zasyfiony to czyszcze, jak suchy smaruję.
Serwis oczywiście naciągnie łańcuch, ale zapewne zrobi to odpłatnie, bo jest to czynność eksploatacyjna, łańcuch się zużywa i ulega naturalnemu rozciągnięciu.
W instrukcji powinno być zdanie o krótszych interwałach serwisowych, zależnie od sposobu wykorzystania maszyny.
Serdecznie dziękuję za poradę - wybiorę się do serwisu czym prędzej!
Twój łańcuch dostał pierwszego rozciągu, ułożył się. Jedż natychmiast do serwisu, podciągną Ci od ręki, bez czekania. Patrz jak fachura to robi, niech Ci pokaże. Nie jeżdżij z takim luzem. Wypowiem si e trochę o czyszczeniu. Ja nie czyszczę już w drugim motocyklu. Nie smaruje także za często. Tak, co 500-1000km, zależy kiedy wygląda na suchy. Psikam natomiast delikatnie, tylko wnętrze łańcucha, tam gdzie idą rolki, w dzień, w którym nie jeżdżę, żeby się wchłoneło. I powiem Ci, że na tamtym zrobiłem 10kk i tylko raz naciągałem, a na tym też już 10kk i też raz naciągałem. Utrzymuje prawidłowy naciąg, nic sie, nie dzieje, bez czyszczenia, więc nie czyszczę. Ale Ty jeżdzisz po zakurzonych polnych drogach, to co innego może..
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Nauka jazdy (9)
- O moim motocyklu (5)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (3)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)